Powrót do szkoły
Harry , Ron i Hermiona siedzieli w kuchni w domu Rona potocznie zwanym Norą . Zastanawiali się właśnie nad listami które dostali od profesor Minervy McGonagall .
- Jak myślicie ? - zapytał Harry - Powinniśmy wrócić do Hogwartu ?
- Tak sądzę .Dyrektorka będzie zachwycona- powiedziała Hermiona nie odrywając oczu od Proroka Codziennego .
- A....... obrona przed czarną magią ? - zarzucił Harry .
- Niestety , nie wiem kto uczy - odrzekła Hermiona .
- Ach , Hermiono . - odparł Harry a Ron przysłuchiwał się ich rozmowie z głową w pustej misce .
- Ty to masz awersję Harry .
- Hermiona używaj takich słów których znaczenie zna Ron - powiedziała Ginny wchodząc do kuchni .
- A gdzie jest George? - zapytał Ron .
- Płacze do zdjęcia Freda . Strasznie przeżywa jego śmierć ... - odrzekła smutna Ginny .
- Nadal nie może się z tym pogodzić , aaaahhhh ... biedak . A pogrzeb był miesiąc temu ... - westchnęła Hermiona .
- To wracamy do szkoły czy nie ? - zapytał Ron.
- Powinniśmy wrócić na ten ostatni rok . - odparła Hermiona - Hej , Ginny ty teraz masz ostatni rok w Hogwarcie , prawda ?
- Tak , a o co chodzi ? - odpowiedziała pytaniem Ginny zajmując się wiaderkiem z ziemniakami .
- Wróćmy tam . - powiedział chłodno Ron - Napiszę do Percy'ego .
- Po co ? - zapytała Ginny - Percy jest w Polsce z ministrem . Jadą jeszcze do Iraku , w Londynie Percy będzie za dwa miesiące jeśli ominą Pakistan i tamtejszy rząd . W co wątpię ....
- Co z tego ? Sowa doleci .... A w jakim on mieście teraz jest ?
- Województwo Zachodniopomorskie , Sławno , Brzeście Janiewice . Oni podróżują Ron , w Polsce też są siedziby czarowników i największy związek Pichcików Animagicznych , no i najlepsza drużyna Quidittcha - Mocne Sowy .
Wszyscy spojrzeli na Ginny .
- Ja wcale nie sądzę , że MOCNE SOWY SĄ NAJLEPSZĄ DRUŻYNĄ ! NAJLEPSZA , THE BEST , JEST PIRACI Z DYNASTII WALIJSKIEJ !
- Skarbie , nie denerwuj się - Hermiona pocieszyła swojego chłopaka . - Wracamy do szkoły ?
- Oczywiście ! - Ginny krzyknęła na całą Norę - Będziemy dzielić dormitorium Hermiono !
- Ale , mamy jeszcze wykaz ksiąg ... szkoła za dwa dni a ta , nowa dyrektorka dopiero teraz wysyła nam sowy ! - mruknął Ron - Ja nie jadę . I tak rodzice nie mają pieniędzy aby ...
- Ron , Percy wie, że wracacie do szkoły . Znaczy chyba , ponieważ kupił mi po dwa podręczniki i kilka nie potrzebnych . - rzekła Ginny - Jak wracacie to się pakujcie , dobrze ? A ty , Miona , musicie z Harrym jechać na Pokątną po księgi !
***
Minęły dwa dni . Był 1 września 1998 roku . Harry , Ron i Hermiona czekali na Ginny która poszła do toalety na dworcu .
- Gdzie ona jest ? - denerwował się Harry . - Jest 10:58 zaraz spóźni się na pociąg !
- Harry, nie denerwuj się - powiedziała Hermiona odrywając głowę od ramienia Rona . - Zaraz przyjdzie . Na pewno .
Miona jak zwykle miała rację ; Ginny spędziła piętnaście minut szukając przedziału z chłopakiem i przyjaciółmi .
- Ginny - Harry wstał , a Hermiona i Ron całowali się w koncie przedziału . - Czemu cię tak długo nie było?
- A, szukałam was , Harry . - Ginny zerknęła na Hermionę i Ronalda . - Ej , Hermiona , może kupisz nam coś ?
Hermiona oderwała się od Rona .
- Jasne , a na co macie ochotę ? - zapytała rozpromieniona .
- Ja zjem ciastko dyniowe , a ty Harry ? - zagadnęła Ginny .
- Tak , też poproszę . - odrzekł Harry .
- Mi kup sok dyniowy - powiedział sucho Ron - Harry , możesz koło mnie ..... pogadajmy !
- Męskie sprawy - prychnęła Ginny - Idę do Pathrisse i Jennis .
Ruda opuściła przedział tak samo jak Hermiona , szukająca czarownicy z wózkiem smakołyków . Harry i Ron zostali sami .
- To , o czym chcesz pogadać ? - Zagadnął Rona Harry .
- O Hermionie . - odpowiedział cicho Ron , rozglądając się dookoła . - Stary , nie układa nam się ..
- Ron , przecież ciągle się miętolicie - Harry poprawił okulary .
- Tak , ale ... Ty i Ginny jesteście szczęśliwi , a my ?
- Przestań Ron , dobrana z was para .
- Ja tak nie uważam , Harry . Tylko się całujemy i nic więcej . Czuję , że to koniec . - Rudzielec spuścił głowę - Jak mam jej o tym powiedzieć ?
- Tak żeby jej nie zranić - Harry uśmiechnął się lekko - Powiedz jej to jak przyjdzie . Ja wyjdę i wyjaśnię wszystko twojej siostrze .
- Okej - Ron poczerwieniał . W tym samym czasie , Hermiona znalazła czarownicę z wózkiem . Stała obok przedziału z kupującymi coś ślizgonami , w tym Draco Malfoyem , Blaise'm oraz Pansy Parkinson , dziewczyny o twarzy mopsa .
- To wszystko kochaneczki ? - Hermiona stanęła bliżej wózka przyglądając sie pilniej Draconowi .
- Tak , dziękuję ile płacę ? - Zabini uśmiechnął się lekko .
- Ej - Pansy szepnęła do Dracona tak aby i Hermiona usłyszała - Ona się chyba na ciebie gapi .
Draco spojrzał na Hermionę . Ich spojrzenia spotkały się .
- Ale on się zmienił - Powiedziała cicho Hermiona .
Istotnie . Draco Malfoy miał leciutki zarost , mięśnie i ciemniejsze włosy .
- Kochana , a dla ciebie ? - z transu wyrwał ją głos czarownicy .
- Ach , ja poproszę trzy ciastka dyniowe , duże i jeden sok dyniowy - odpowiedziała nie spuszczając wzroku z Draco .
- W buteleczce czy kartoniku ? - zapytała czarownica .
- Buteleczce - odrzekła Hermiona .
- Granger - Malfoy wyszedł z przedziału - Co się tak gapisz szlamo ?
- A coś ci ....
- Dwa galeony kochana - przerwała Hermionie czarownica . Draco wręczył czarownicy galeony i złapał Mionę za nadgarstek .
- Pytam co się tak gapisz szlamo ? - powtórzył .
- A co , twoja mopsica , och , przepraszam DZIEWCZYNA jest zazdrosna ? - Hermiona poprawiła włosy.
- Moja dziewczyna nie jest rudzielcem ze śmietnika - prychnął Malfoy .
- Dobra , Draco , masz te swoje galeony i odwal się - Hermiona rzuciła na ziemię galeony i uciekła z ciastkami i sokiem .
***
Gdy tylko weszła do przedziału i zauważyła , że Harry i Ruda wychodzą zabierając swoje ciastka i uśmiechając się do niej , zrozumiała, że coś się święci .
- Hermiono musimy pogadać - powiedział Ron .
- O czym ? - Hermiona usiadła naprzeciwko Weasley'a .
- O nas ...
- Ale , przecież nam razem dobrze !
- Tobie tak , Hermiono , kocham cię ale , to dla twojego dobra , zrywam z tobą .
Hermiona osłupiała . Nawet nie wiedziała kiedy , Ron otworzył okno przez które od razu wleciało kilka kropel deszczu .
- Okej , dobrze . - Hermi cisnęła sokiem dyniowym w głowę Rona i zerknęła na otwierające się drzwi przedziału .
- I jak ? - Ginny usiadła obok Rona , a Harry przy Hermionie .
- Normalnie , serio . To zerwanie to ... dobry ruch Ronaldzie - powiedziała Hermiona .
- Chyba nie - Harry wskazał na rozlany sok - Hermiono....
- Potter ! - Ginny wstała - Siedź cicho ! To ich osobista sprawa .
Ginny usiadła obok Harry'ego i oparła się o okno . Po kilku minutach , wszyscy znaleźli się na śliskim dworcu w Hogsmeade .
- Hermiona , idziemy do Hagrida zanim odprowadzi pierwszą klasę ? - zapytał Harry .
- Pada deszcz . Chcę jak najprędzej znaleźć sie w szkole - odpowiedziała Hermiona .
- Dobra , to w szkole , pa - Ron uśmiechnął się lekko . Hermiona pobiegła w stronę powozów . Pech chciał, że oczywiście poślizgnęła się i była gotowa do upadku gdy nagle ... ktoś ją złapał ale to nie byle ktoś , był to ....
------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Hej , mam nadzieję , że spodobał wam się rozdział :) Kocham was , Potterhead Samii .
Ciekawie się zapowiada;) chociaż ja trochę nie zrozumiałam zerwania Miony i Rona, ale może ja coś pomyliłam;) Tak czy inaczej jest naprawdę nieźle. Pozdrawiam i życzę weny
OdpowiedzUsuńAlexandra - http://mojahistoriadramione.blogspot.com/
PS. Wyłącz weryfikację obrazkową - to odstrasza czytelników;)
Dziękuję ! Zerwanie Rona i Miony ... poprostu według Rona , nie było dla nich szansy . A co do weryfikacji wyłącze .
UsuńCiekawie się zapowiada;)
OdpowiedzUsuńDzieki.:)
UsuńMmmm...ciekawie*.*
OdpowiedzUsuńDzięki , czytaj dalej ;]
UsuńTroszkę bolą mnie błędy interpunkcyjne, ale da się znieść :)
OdpowiedzUsuńMoże spróbuj napisać coś więcej? Czekam!
Zapraszam również do mnie http://precious-fondness.blogspot.com/
Wiem. interpunkcja ... zawsze miałam z tym problemy ... ale postaram się i zwrócę na to uwagę . Pozdrawiam i wpadnę do ciebie, na sto procent !
UsuńHej :) Naprawdę Ciekawie się zapowiada :)
OdpowiedzUsuńCzekam na więcej :)
Zapraszam do mnie
http://milosc-wszystko-wybaczy.blogspot.com/
Dzięki ♥ Na pewno wpadnę na twój blog ;*
UsuńFajny rozdział czekam na więcej . dawaj szybko jak masz następny rozdział .blagam tylko uważaj na to interpunkcja.. przepraszam za błędy jestem na telefonie ciągle do niego mówię więc sory ale niechce mi się pisać więc mega sory . tricia
OdpowiedzUsuńJasne.......;d
Usuńwłaśnie znalazłam tego bloga... I nieźle się zapowiada.. tylko niech Draco, przestanie mówić, że jest szlamą... I pewnie to on ją złapał ;D..
OdpowiedzUsuńNie powiem... Fajny rozdział ;*
I zapraszam także na mojego bloga:
http://dramione-razemlubwogole.blogspot.com